Nareszcie spotykamy się po drugiej stronie Porta Magica - Magicznej Bramy. Jestem tutaj od dawna i czekałam na Ciebie :)
Karty TAROTA zawsze mnie fascynowały. To już prawie 30 lat, odkąd odnalazła mnie moja pierwsza talia. Od tamtej pory TAROT jest moją pasją i źródłem inspiracji.
Dawno temu narodziło się w mojej głowie marzenie o stworzeniu własnej talii - i tak oto moje marzenie stało się rzeczywistością. Moje karty są teraz prawdziwe, pachnące nie tylko magią, ale też najprawdziwszym drukiem ;)
Poczuj się swobodnie, jak u siebie!
Znajdziesz tu artykuły i filmy w Księdze Tajemnic, kartę dnia (poniżej), wróżbę online za darmo - z języka prasłowiańskiego: Wieszczba.
Szukasz magicznych przedmiotów? Odwiedź Kramik - nawet jeśli nie chcesz niczego kupować - zapoznaj się z opisami tych niesamowitych rzeczy! Może coś Cię zainspiruje i własnoręcznie stworzysz swój magiczny przedmiot?
Jeśli masz pytania lub chcesz się czymś podzielić - napisz do mnie, posyłając swój czar.
I pamiętaj - Mój TAROT może stać się Twoim TAROTEM!
O mnie
Ulubiona karta:
Zachęca do odkrywania i rozwijania swoich naturalnych talentów oraz poszukiwania równowagi i harmonii w życiu
ll
* Słońce w Baranie * Księżyc w Baranie * Ascendent w Lwie
* urodzona w nowiu Księżyca (07.04.1978 godz. 13:45 w Warszawie). Tego dnia było też częściowe zaćmienie Słońca na Antarktydzie, w płd Ameryce i Afryce :)
* numerologicznie: liczba życia - 9, liczba duszy - 11, liczba ekspresji - 11
* KOŃ w chińskim horoskopie
* ulubiona karta w TAROCIE, z którą się utożsamiam - Królowa Buław
Moja historia
Odkąd pamiętam, zawsze interesowało mnie wszystko, co było tajemnicze, magiczne czy ukryte. Poszukiwanie prawdy zaprowadziło mnie na Wydział Polonistyki UW i do pracy w mediach. Kiedy odkryłam, że nie znajdę tam prawdy, która by mnie usatysfakcjonowała, wyjechałam do Egiptu i zaczęłam nowy etap w życiu. Jako grafik komputerowy współtworzyłam magazyn dla turystów.
Po kilku latach założyłam stronę internetową dla Polaków odwiedzających Egipt. Rozwinęłam skrzydła w biznesie turystycznym, a moja pasja do tarota i magii nabrała nowego wymiaru. Egipt z cała swoją magiczną atmosferą, ograniczał publiczne praktykowanie tarota ze względu na religijne restrykcje. Jednak to właśnie tam nauczyłam się wiele o magicznych praktykach.
Pomimo, że Egipt zabrania wróżenia z kart, Egipcjanie sami praktykują magię - w prawie każdej rodzinie znajdzie się osoba, która przepowiada przyszłość z fusów po kawie czy z dymu palonych kadzideł (bohur).
Prowadziłam tam naprawdę ciekawe życie, wiele się nauczyłam, poznałam ludzi ze wszystkich stron świata, sama też dużo podróżowałam. Aż po 20 latach, pod koniec 2020 roku - wróciłam do Polski. I tutaj dopiero poczułam, że żyję.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy, jak męczące dla mnie były procedury wizowe i inne egipskie prawa, zasady, uwarunkowania kulturowe. Mimo, że świetnie umiałam się wśród nich poruszać, nigdy nie mogłam ich w pełni zaakceptować.
Żyłam w tej bańce, bo bałam się wyjść ze strefy komfortu, ale kiedy w końcu z niej wyszłam, nabrałam wiatru w żagle. Znalazłam etatową pracę i to taką, która daje mi dużo wolnego czasu, wynajęłam mieszkanie w Warszawie i zaczęłam się realizować.
Po tylu latach marzeń o swojej talii - w końcu marzenie spełniłam! Co prawda na projekt kart poświęciłam aż trzy lata, ale było warto. Kosztowało mnie to tylko mój czas, bo narzędziem pracy wcale nie był drogi Photoshop, ale równie świetny, darmowy GIMP.
A czy odnalazłam PRAWDĘ? Wciąż za nią ganiam, a im więcej informacji, tym do niej dalej. Wiem jednak, że robiąc nie tylko logiczną, ale też intuicyjną selekcję - jestem PRAWDY coraz bliższa.
Teraz powstaje ta strona, później może malutki sklepik, a może jeszcze coś innego? Może jakaś nowa talia, ale tym razem wyrocznia? Projektowanie, w ogóle - tworzenie - daje mi dużo szczęścia i satysfakcji.
Kolejnym celem mojego życia jest przeprowadzka na wieś, do lasu, w góry, na Mazury - wszystko jedno, oby z dala od miasta i jego zgiełku, a jak najbliżej natury. Moi rodzice zrobili tak parę lat temu. Mieszkają teraz sielankowo nad jeziorem na Mazurach - bywam tam przynajmniej raz w miesiącu. Kontakt z przyrodą jest dla mnie bardzo ważny. Zbieram tam zioła, z których robię kadzidła, herbatki, różnego rodzaju kremy i maści, przetwory i magiczne przedmioty.
Jeśli jakaś piosenka mogłaby określić mój stan umysłu, byłaby nią "Society" Eddiego Veddera. To krytyka współczesnego społeczeństwa, które jest oślepione materializmem i zapomina o prawdziwych wartościach.
Mimo wszystko, pozwalam sobie na bycie sobą, a innym na bycie - innymi.
To taka bardzo okrojona historia mojego życia, ale dzięki niej możesz dowiedzieć się skąd się tu wzięłam i dlaczego robię to, co robię :)
Karta dnia
Random Video Player
Losowy film z kartą dnia (tylko w pozycji prostej) - na bieżąco uaktualniam i dodaję filmy